TUTAM – opozycje

Tu i tam: On i Ona

Tutam jest opowieścią o rodzącym się uczuciu dwojga dojrzałych ludzi. On jest stałym bywalcem pewnej kawiarni, pisarzem, człowiekiem zamkniętym w sobie. Ona po raz pierwszy pojawia się przypadkiem, lecz potem zacznie przychodzić specjalnie dla Niego.

Tu i tam: w słowach i poza słowami

Na pierwszy rzut oka dialogi wydają się kawiarnianą gadaniną (coś w tym jest – gdyby nie było kawiarni, nie byłoby Ich miłości), istotne jednak, jaka historia wyłania się spod słów. Takie jest jedno ze znaczeń tytułu Tutam czyli „tu” – to, co odkryte, wyrażone w słowach, i „tam” – to, co ukryte pod słowami, to, co wyraża się za pomocą gestów, znaków, przejęzyczeń, mowy ciała.

Tu i tam: w życiu i teatrze

W historii tej miłości kluczową rolę odgrywa teatr. I tak jak to zawsze teatr może służyć zakładaniu masek albo odkrywaniu prawdy, może oddalać, ale może też zbliżać. Temat teatru pojawia się już w pierwszej scenie:
Scena 1. On „z kawą na tacy, gra wobec siebie »kelnera«”. Niespodziewanie pojawia się Ona: zwraca na Niego uwagę dzięki sytuacji teatralnej.
Scena 2. Ich drugie spotkanie również zaczyna się od tematu teatru. Ona nie mogąc znaleźć innego sposobu nawiązania rozmowy, zagaja niespodziewanie: „czy zna pan Szmacińskiego, aktora?”
Scena 8. Ona, intelektualizując, odgrywa rolę Jego: „Czytam o Schopenhauerze…” (Schopenhauer jest maską, dzięki której mogą mówić o Nim).
Scena 10. Żeby się zbliżyć, choć na chwilę przejść na ty, wymyślają teatralną scenkę, w której oboje odgrywają role koni.
Scena 12. Na pierwszej randce poszli do teatru.

Tu i tam: Oni i Kelnerzy

Ich miłość – wyjątkowa, jak każda miłość – ma jednak lustrzane odbicie: związek uczuciowy pomiędzy Kelnerem a Kelnerką. Na płaszczyźnie czasowej ta druga relacja stanowi przedłużenie pierwszej. O ile w przypadku pierwszej pary oglądamy narodziny miłości, o tyle w wypadku Kelnera i Kelnerki – dogasanie zakończone rozstaniem.
Lustro bywa krzywym zwierciadłem. I tak jak On, uciekając przed odsłonięciem się czyli wyrażeniem swoich prawdziwych uczuć, chowa się za erudycją – to podobnie czyni prostacki Kelner.
Na dobrą sprawę, o miłości Kelnera i Kelnerki wiemy niewiele. I o to chyba chodzi: będąc „tu”, w świecie własnych uczuć, nie możemy być „tam”, gdzie czują inni. Dlatego tak zaskakująca w życiu groteskowej pary jest zapowiedź samobójstwa Kelnerki kończąca sztukę.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że obecność Kelnera i Kelnerki odegrała kluczową rolę w historii miłości Jego i Jej. I choć była to rola katalizatora, to opierała się na przypadku:
Scena 3. On obrusza się i wychodzi z kawiarni na wyrażoną przez Nią sugestię, że Kelnerka mogłaby się w nim podkochiwać.
Scena 7. On reaguje bardzo chłodno na sugestię, że mógłby się podkochiwać w Kelnerce.
Scena 11. Przypadkowe zbliżenie z Kelnerką (przytulił, chcąc pocieszyć; przestraszył się, że widziała to Ona) powoduje, że On przełamuje się, wychodzi z kawiarni w poszukiwaniu Jej.
Scena 19. Odchodząc z kawiarni, On opisuje Kelnerkę wyjątkowo negatywnie – jakby celowo wyolbrzymiał. Jakby zdawał sobie sprawę, że gdyby nie Kelnerka, nie zdecydowałby się pokochać innej kobiety – i właśnie chce zatrzeć nie do końca zrozumiałe wyrzuty sumienia.
ON Wyrzućmy ich z naszego życia.
ONA Ich nigdy nie było, rozumiesz, kotku?

Tu i tam: kawiarnia i zaplecze

Kelner i Kelnerka mają jeszcze jeden sekret: w sensie teatralnym nie znamy przestrzeni, w jakiej egzystują; ta przestrzeń określona jest „tam”, w odróżnieniu od swojskiego „tu”. I chociaż „tam” musi pozostać do końca niezbadane, kryjące w sobie tajemnicę, tak jak tajemnicą jest objawiająca się w finale sztuki intensywność życia uczuciowego zamieszkujących „tam” postaci, to jednak stworzenie tego miejsca jest dla całej sztuki kluczem.
„Tam” jest zaplecze, ale także kulisy sceny, którą stanowi kawiarnia (pamiętajmy, że te kulisy stają się od czasu do czasu także sceną). „Tam” czasem odgrywa rolę podświadomości, „tam” materializują się różne obawy związane z zatapianiem się w nowym związku.

Tu i tam: obraz i dźwięk

Role czworga bohaterów odgrywa dwójka aktorów. Z początku postaci Kelnera i Kelnerki docierają tylko jako głosy, potem coraz częściej i dłużej ich widać, jakby stopniowo się materializowali. Wspólne sceny mają On i Ona, Kelner i Kelnerka, On i Kelnerka, Ona i Kelner. W scenie 13., na przyciemnionej scenie spotykają się wszyscy czworo, by rozegrać partię brydża. Będzie to miało sens, jeżeli uda się stworzyć właściwy rytm inscenizacji, gdzie „tu” i „tam” koegzystują ze sobą, gdzie sytuacje przechodzą w siebie płynnie.

Tu i tam: jawa i sen

W momencie rozpoczęcia sztuki, do kawiarni przychodzą już tylko nieliczni klienci, w finale dowiadujemy się, że wkrótce mają ją zamknąć. Łączy się to z zerwaniem związku Kelnera i Kelnerki (i zapowiedzianym przez Kelnerkę samobójstwem) oraz rozpoczęciem nowego etapu w życiu Jego i Jej. Jest więc kawiarnia miejscem magicznym, w którym żyje przeszłość, rodzi się i umiera miłość.
Na tle Jego i Jej, zdeklarowanych intelektualistów, postaci Kelnera i Kelnerki wydają się niezbyt konsekwentne, niejednolite, jakby nie do końca realne… Należałoby zrobić z tego walor. Część scen z udziałem Kelnera i Kelnerki będzie dziać się jakby we śnie: im bliżej finału, tym intensywniej będzie się świat oniryczny objawiał. Sceny snu powinny w jakiś sposób kojarzyć się z tym, co widzieliśmy wcześniej na jawie, ale powinny być wzbogacone o element stricte teatralny.